U Nas pomalutku zbieramy się do wyjazdu, pełen sukces ponieważ okazało się, że jest mecz na Camp Nou!! Dla mojego M.to wisienka na torcie całego tego prezentowego wyjazdu, Bilety już kupione więc zapowiada się kibicowanie:)))))Zaczęliśmy też malowanie ściany farbą magnetyczną, jesteśmy w połowie drogi, powiem, że nie maluje się zbyt łatwo...już kilka wałków poszło do kosza, bo farba jest bardzo gęsta...Przed Nami jeszcze malowanie farbą tablicową i trzymanie kciuków, by magnetyczna zachowała swoje właściwości :))) Salon krok po kroku zmienia swoje oblicze,a ja już nie mogę się doczekać...
Pisałam już kiedyś, że nie mam ręki do kwiatów, ale mimo to Pan żonkil zakwitł, wczoraj troszkę nieśmiało, ale za to dziś całkowicie - wypełnia mnie duma, więc pstryknęłam mu kilka fotek, które Wam pragnę pokazać :))
A i jeszcze jedno pierwszy raz robiłam domowe, zbożowe batoniki --mniam:)) To dopiero pomysł na smaczne śniadanko i jakie łatwe w przygotowaniu, z mlekiem - pychotka Przepis znalazłam na wspaniałym blogu, do którego zaglądam, prowadzi go Kasia, Ci co go jeszcze nie znają serdecznie zapraszam pod ten link:
http://my-full-house.blogspot.com/2014/01/pyszne-i-zdrowe-batoniki-z-musli-i.html
Przy okazji fotek batoników pokazuję butelkę wyklejoną własnoręcznie:)))))))))))))) To ten mój wspomniany wcześniejszym poście skromny DIY
Co potrzebujemy? Otóż: w moim wypadku butelki z Ikei, papier samoprzylepny, nożyczki i swoją kreatywność. Ja wykleiłam 4 sztuki, ale dziś prezentuję tylko jedną :)) Kolejne pokażę przy innej okazji :)))
Moi Drodzy to ostatni post przed urlopowy, wracam w pierwszy weekend lutego. Mam nadzieje, że Barcelona mnie oczaruje :))
Zdjęcie prywatne - zakaz kopiowania. |
Zdjęcie prywatne - zakaz kopiowania. |
Tu w pełnej krasie:) |
Zdjęcie prywatne - zakaz kopiowania. |
Domowe zbożowe batoniki i butelka DIY |
Zdjęcie prywatne - zakaz kopiowania. |
Zdjęcie prywatne - zakaz kopiowania. |
Zdjęcie prywatne - zakaz kopiowania, MIŁEGO WEEKENDU :)***** |