Kochani wczoraj marnie się czułam więc post jest dopiero dziś...Tak jak wcześniej pisałam u Nas klimat remontowy:) Malowanie już zapomniane, szczególnie zapach farby tablicowej...brr...bo magnetyczna przy tablicowej to cud malina, choć obie gęste i trudno się maluje. Mam kilka fotek jak to było...Malowaliśmy tylko fragment ściany, a dokładniej na 1m szerokości od sufitu do podłogi :))) Za to w piątek, tak jak zapowiadałam, zaraz po zapaleniu znicza olimpijskiego na igrzyskach, czyli tak okolice 21:00, wzięliśmy się z M. za tapetowanie...jednej ściany :)) M. twierdził, że 2-3 godzinki i po sprawie, a skończyliśmy o 3:00 !!! Ile było stresu i strachu... że krzywo...że wzór się nie spasuje...że wgłębienie na środku, bo za mocno docisnął więc odkleić i wyrzucić cały jeden pas przez to trzeba.... Mało żeśmy się przy tym tapetowaniu nie pogryźli...dosłownie--- aż iskry leciały...Streszczając to i śmiać Nam się chciało i płakać momentami, ale efekt jest, oj zdecydowanie jest:)) Ta tapeta tchnęła w salon trochę życia i dynamiki. I o tej 3:00 jedząc kanapki jednogłośnie stwierdziliśmy, że Nam się podoba i zadowoleni jesteśmy z siebie :)))
Niebawem pokaże Wam też Nasz nowy-stary stół- ten co został poddany lakierowaniu,dosłownie niczym auto, ale teraz mini reportaż z malunków i tapety kładzenia, zapraszam na salon w wersji po remontowej, wersje mieszkalną i aranżacyjną pokaże innym razem :)))))))))
|
malowanie małym pędzlem wokół taśmy |
|
potem już wałkiem |
|
tu już efekt końcowy magnetyczno-tablicowy:))) |
|
taką tapetę wybraliśmy :)))) |
|
pierwszy pas :))) |
|
dla wyjaśnienia: ten głośnik jest tu tylko na chwilę , bo to miejsce na stół :)) |
|
Ściana w całości :))))))) |
|
resztki tapety która pozostała, może ją wykorzystam jakoś:)) |
Wiem Kochani, że wieje nudą z tych fotek, ale z niecierpliwością czekam na Wasze opinie i komentarze:)))
Buziaki
Ależ pieknie pomalowaliście, wyszło cudownie i perfekcyjnie. A te zygzaki w czerni i bieli - REWELACJA! Bedziecie mieli piekne to mieszkanie, coś tak czuje bardzo :))))
OdpowiedzUsuńCudownego dnia Kochana :*
Dziekuje za komplementy :))) hehe oj warto było się meczyć w farbie mazać i w kleju :))
Usuńcałus na dobry dzień dla Ciebie :)*****
Jestem pod wrażeniem!!! Ściana rewelacja, chevron wygląda genialnie!!
OdpowiedzUsuńDziekujemy :))))))))))))))))))))
UsuńBardzo, bardzo pięknie !!! Tapeta jest odjazdowa !!!!Zauważyłam tez cudne panele ... Oj, ciekawa jestem stołu i całej reszty :) A jeśli o lampę chodzi ... nie widzę w całości, ale wydaje się całkiem ciekawa. Zostawicie ją ? Takie będą dodatki ? Fajnie jest przełamać jakimś kolorkiem B&W.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:))) panele to nasz wariacki zakup ale bardzo efektownie sie prezentują i bardzo łatwo utrzymac je w czystości:))) oj tam nieczaruje - uwielbiam te panele!!! hehe i mam je wszędzie oprócz łazienki:)) a lampa zostaje może wymienie jej kiedyś abażur :)))
Usuńbuziaki i dziekuje za odwiedziny i komentarz:)))))
No, no odważnie:) Mocny akcent, to jest to, czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńObiecuje że w swoim czasie "Więcej" będzie:)))))
Usuńbuziaki słodziaki :)***
Czarno biała klasyka- dla mnie bomba:) Też mam ostatnio fiksację na zygzaki! I w ogóle jestem pod wielkim wrażeniem, że wszystko sami... I z niecierpliwością na stół czekam! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym wzorze jak tylko oczy me go zobaczyły:)) i musiałam zaryzykowac by na cała ściane go położyć:))) stoł Kochana będzie niebawem :)))
Usuńbuziak i dziękuje za odwiedziny i komentarz:))))))))))))))))))))
Gratuluje cierpliwości i precyzji...ja tam nerwów nie mam do takie zabawy ;) wszystko suuuuuuper się prezentuje :) A krzesło CHCĘ!!!!
OdpowiedzUsuńoj cierpliwości Kochana to nam czasem brakowało....oj brakowało no ale wiadomo jakto jest jak para robi remont to sie czasem iskry sypia:))))
Usuńbuziak słodziak dla Ciebie:)***
Wygląda świetnie! Jestem bardzo ciekawa jak wnętrze będzie wyglądało w całości, bo ściana jest intrygująca :). Wzór jest odważny i tym bardziej podziwiam koncepcję, bo mnie trudno byłoby podjąć takie wyzwanie. Cały czas walczę z decyzją co zrobić ze ścianą w kuchni... Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńCiesze się że się podoba:)) odważny jestten wzorek ale co tam , zawsze mozna zmienić jak sie już znudzi :)) zatem odwgi i rozmachu w planowaniu kuchennej ściany:)))
Usuńbuziak
Super dobrany kolor i wzór! Całość świetnie wygląda. Czekam na dalsze zdjęcia z tego wnętrza z wyposażeniem:) Mam na myśli planowany stół...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Będą fotki beda już niebawem :))
Usuńpozdrawiam i dziekuję za odwiedziny :))))))))))))))))
Świetnie wyszło! Podoba mi się to przejście od czarnej ściany do białej poprzez czarno-białą tapetę :) Super!
OdpowiedzUsuńA co do malowania, moim zdaniem malowanie tablicową to czysta przyjemność! Magnetyczną gorzej, ale tablicowa jest cudowna! Jak po maśle :) A miałam tej samej firmy i też taki pas malowałam :)
tablicowa farbka była innej firmy niż ta magnetyczna ze zdjecia i niestety zapach byl maakryczny - oczy nas piekły i okna musialam pootwierac... buuu jakaś pechowa puszka czy co :( no ale to juz zanami i cieszymy sie efektem :)))
UsuńBiel i czerń to zdecydowanie nie moje kolory, ale u Was wygląda bardzo interesująco! W dodatku ta tapeta jest mega fajna :)
OdpowiedzUsuńGdy ja z mężem tapetowałam to też otarło się prawie o rozwód ;)
Czekam na stół...
hehe oj te remonty:)))))))))))))))) stół niebawem zawita na blogu :))
Usuńpozdrawiam :)***
szałowa ta tapeta :) czekam na szersze kary!
OdpowiedzUsuń*kadry :)
OdpowiedzUsuńDla chetnych więcej :))) WIĘCEJ niebawem :))))))))))
Usuńcałus słodziak przesyłam :)***
Jest świetnie ! Też chcę taką tapetę <3 Czekam na więcej zdjęć tego wnętrza!
OdpowiedzUsuń:)))))))))))))juz nie długo stól w swojej nowej odsłonie bo wersja pierwotna, nie przykonywała mnie :)))
Usuńbuziaki słodziaki i miłego dnia :))***
Podziwiam Was za położenie tej tapety własnymi rękami:) Wyszło świetnie:)
OdpowiedzUsuńNad farbą tablicową też się zastanawiam i to poważnie.
pozdrawiam i zapraszam do siebie.
Owiedze napewno:)))) tablicówka- fajna sprawa mam nadzieje ze trafisz na mniej smierdzaca chemia nic my:(
Usuńbuziaki
no i świetnie, bardzo fajny , nowoczesny design
OdpowiedzUsuń:))) szalejemy he he
UsuńPo co te zgrzyty ;) Tapeta prezentuję się genialnie! :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
he he no własnie:)) chyba za duzo emocji przy tym :))))))))))
Usuńbuziak
Eeeeeej! Super!!! :)))
OdpowiedzUsuńTeraz czekam na więcej ;)
Sciskam!
Kasia
Kasiu będzie obicuje:))))))))))))
Usuńpozdrawiam :)**
ooo mój ulubiony chevron i to w wersji B&W :-) Wyszło bardzo ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńMoja tablicówka nie śmierdziała prawie wcale. Też miałam malować magnetyczną, ale czasu nie starczyło ;-) jestem ciekawa jak trzymają się magnesy:-)
Pozdrawiam :-)
:)))))))))))))) magnesy daja rade:)) choc nie tak jak do lodowki ciut delikatniej :)))
Usuńbuziaki
Z niecierpliwością czekam na zdjecia, gdzie beda juz mebelki i... Tekst na scianie "tablicowej" :)
OdpowiedzUsuńależ oczywiście bedzię i jedno i drugie :))))
Usuńbuziaki i dziekuje za odwiedziny i komentarz:))))))))))))))))))
Rewelacja!! Chcę zobaczyć resztę:)
OdpowiedzUsuń:))))))))))))))))))) aranżacyjnie będzie wkrótce:)))
Usuńbuziaki
Bardzo odważnie , nowocześnie. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńZakochałam się ostatnio w tym wzorze i wykorzystam go w pokoju synka,ale tekstylnie. Odwagi brak do tapetowania.
Jestem ciekawa jak będzie wyglądało z meblami, czekam i pozdrawiam
oj tak wzór łapie za serce i zapada w pamięć u mnie od poduszki się zaczeło:)))))))))))))))
Usuńpozdrawiam
Fajny odważny pomysł całość na pewno będzie prezentować się nieziemsko :) Buziaki :)))))
OdpowiedzUsuńOby Kochana oby :)))) hehe bo szkoda by bylo tak ładnej ściany :))))))))))))
Usuńbuziak
Ale pięknie się u Wa dzieje :)) lubię chevrony i fajnie ta tapeta wygląda. I mój ukochany Tolix! :)) Super wyszło!
OdpowiedzUsuńbuźka!
ciesze sie bardzo ze się podoba :))) bo energii w to wsadziliśmy co nie miara hehe :))
Usuńbuziak
Efekt przekracza wyobrażenia :) Malowanie i tapetowanie wyszło Wam bardzo profesjonalnie! Wiem, że to bardzo trudne zadania, i chyba zawsze remonty powodują mała iskrzenie i drobne kłótnie w związkach, bo to bardzo stresująca praca... My też się denerwujemy i iskry lecą i zęby szczerzymy i fochy strzelamy jak przychodzi do malowania lub tapetowania :D Ale warto, dla efektu - i po to, żeby się potem pośmiać "no i o co tu się było kłócić, to tylko tapeta..." :)
OdpowiedzUsuńA ten tolix, ach - co za uniwersalne krzesło - dobrze wygląda we wnętrzach industrialnych, i w delikatnie rustykalnej kuchni, i jako remontowe się sprawdza ;)
Świete słowa--remontowe kłotnie chyba tak zawsze bedzie:)))) u na sprzynajmniej -hehe
Usuńa fakt krzesło i remontowo daje rade:))))))))))))))))))
buziak i dziękuje za odwiedzinki
Pięknie i elegancko, bardzo lubię połączenie bieli z czernią. Gosia
OdpowiedzUsuńGosiu jak to mówia klasykaB&W zawsze w modzie:))) hihi oby jak najdłuzej bo narazie na kolejne tapetowanie ochoty nie mamy :)))))))))))
Usuńbuziaki
:))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję odwagi !!! i do kładzenia samodzielnie tapety ( moim zdaniem wyszło świetnie ) i w doborze wzoru. Zdecydowanie B&W górą :D
OdpowiedzUsuńUściski
Joasia
Bardzo odważny pomysł i efekt świetny.
OdpowiedzUsuń