poniedziałek, 28 lipca 2014

Fragmentarycznie....z cyklu pisanina do szuflady.

"...Cała się spinam gdy niedalekie koszmary powracają...powtórka z rozrywki i już na serio nie jest mi do śmiechu...ale wyjścia nie ma, dać radę muszę...
Obdarzona zostałam intuicją i wrażliwością, która czasem mocno mnie zaskakuje, jakbym momentami czuła więcej...W snach zdarzenia z przyszłości w wersji nie dosłownej, a potem oczy me obserwują to w rzeczywistym świetle i wraca myśl: śniłam o tym i mówiłam na głos, opowiadając tak jak zabawną anegdotę... a teraz dzieję się to na serio...To działa jak ostrzeżenia, choć zrobić można niewiele, lub nic...Buntuję się na myśl o panującym głodzie, biedzie, o zanieczyszczeniu i niszczeniu Naszej planety, łzy mam w oczach kiedy stoję w aptece za Staruszką, której nie stać na leki, nie odmawiam gdy ktoś prosi o chleb, uczulona jestem na polityczny bełkot...
Wierzę w dobro ludzi, doceniam przyjaźnie, które mam i dbam o nie jak tylko mogę, boli mnie gdy ludzie zapominają, co tak na prawdę jest ważne w życiu, kierują się własnym interesem, niszczą to co zostało zbudowane, czasem bezpowrotnie, zamykają się w swoich skorupach, a przecież potrzebujemy siebie na wzajem, dziwie  się Tym, którzy słowa "przepraszam" nie są w stanie wypowiedzieć, dostrzegają tylko swój czubek nosa i swój punkt widzenia, żyjąc przez to z zamkniętymi oczami. Czy to problem Naszych czasów, że wszystko jest często takie nienamacalne, w większości wirtualne? Płaskie znajomości, krótkie związki, szybko podejmowane decyzje bez przemyślunku, w którym mianownikiem jest słowo: JA...Pośpiech, gonitwa za lepszym bytem materialnym, a prawdziwe życie biegnie obok, po cichu, niezauważone...Częściej się komunikujemy niż rozmawiamy...serce trzymamy zamknięte szczelnie, w kieszeniach trzymamy zaciśnięte pięści...tracąc czas, a wystarczy podać dłoń drugiemu człowiekowi, odwzajemnić uśmiech i nauczyć się patrzeć w oczy, z których czyta się jak z książki, czasem jest tam skrywana łza, czasem bez potrzeby hamowana radość...Oddychajmy pełną piersią i nie bójmy się odczuwać, dzielmy się miłością i wiarą w dobro, doceniajmy każdy dzień, każdą codzienną rzecz, proste gesty liczą się tak jak wielkie czyny...słowo "kocham" powtarzajcie jak najczęściej...Jesteśmy tu tylko ten jeden raz nie marnujmy szansy... "










Zdjęcia: Pinterest.com

6 komentarzy:

  1. Piekne slowa Madziu, warto przeczytać i przeanalizować - Jesteśmy tu tylko ten jeden raz nie marnujmy szansy...!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie nie marnujmy szansy :))))))

      całuje:)))

      Usuń
  2. Madziu!!! Wspaniałe słowa Kochana!!! Uwielbiam Twoją wrażliwość i mądrość, więc pisz do tej nie-szuflady jak najczęściej, a potem nam pokazuj :)))) Całuję mocno!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana obiecuje postaram się :))

      tule do serduszka i ślę buziaki

      Usuń
  3. Pięknie napisane!!!!!!!!!!!!Trudno się z Tobą nie zgodzić.
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))) dziękuje :) czasem trzeba napisać, bo aż w człowieku się spiętrza:))))))

      buziaki

      Usuń