czwartek, 20 czerwca 2013

Trudny powrót...

Kochani...jestem. Będąc na Krecie kilka razy myślałam jak to będzie jak już wrócę i będę mogła podzielić się z Wami tym co widziałm, przeżyłam, kogo poznałam i jak spędzałam te Nasze sielankowe wakacje w greckim stylu...Dziękuję z całego serduszka Wszystkim życzącym mi udanego wypoczynku:)))) Urlop był jednak czystą sielanką tylko do wtorku...jeden telefon i świat stanął na głowie...często pisałam ze szpital wolski był ostatnio drugim naszym domem, ponieważ od 6 maja odwiedzaliśmy tam najukochańszą, ciepłą o dobrym sercu kobietę - Mamę mojego M. Mama odeszła...To okropne co się stało, nikt się tego niespodziewał, od operacji, tak długiej bo podnad 4 h minął więcej niż miesiąc,wszystko się udało i szło dobrze...życie jest takie niesprawiedliwe...tyle przeszła, diagnoza, operacja, ten trudny czas po operacji...ciężko mi o tym wszystkim pisać...wiem, że teraz muszę być silna dla swojego M. wspieram go jak tylko potrafię, choć sama ledwo daję radę...
Proszę wybaczcie mi, że przez kilka dni na moim blogu będzie cisza...relacja z Krety wkrótce będzie tak jak i kontynuacja całej m-lenatenowej tematyki również, ale potrzebuję paru dni...
Takie sytuację uczą, że nie można odkładać niczego na pózniej, myśl, że na spokojnie zdążymy coś zrobić, czy powiedzieć coś ważnego Komuś...może być złudna, bo życie jest tak kruche i tak nieprzewidywalne, że trzeba cenić i szanować każdy jego moment...nie odkładajmy nic na potem...Spędzajmy czas z najbliżyszmi, tyle, ile tylko się da, choć wiem, że z tymi ukochanymi przez Nas, zawsze - ile by to nie było, to i tak będzie za krótko...za mało...


6 komentarzy:

  1. Bardzo mi przykro :(
    A w Szpitalu Wolskim byłam w tym samym czasie...
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  2. Gorące wyrazy współczucia.
    Szalenie mi przykro.
    Trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo nam przykro. Jesteśmy z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymaj się KOchana, teraz najtrudniejsze chwile przed Wami ale razem dacie radę. życie jest takie ulotne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Wam dziękuję...za wsparcie i słowa pociechy :))))))))To dla mnie naprawdę wiele znaczy :)))

      Usuń