wtorek, 4 czerwca 2013

Do tablicy !

Rok szkolny zaraz się kończy, ale mimo to chciałam dziś napisać o farbie tablicowej i jej nieograniczonych możliwościach :)))) Malowanie całej lub skrawka ściany znamy już wszyscy :) A przecież malować można jeszcze mnóstwo innych przedmiotów- od frontów szafek, całych mebli, blatów stołów i stolików, drzwi, lodówek, po buteleczki, słoiczki, ramki, wszelkiego rodzaju puszki, pojemniki, doniczki, wiaderka, nóżki kieliszków, kubki...oj w zasadzie to, co Nam jeszcze tylko przyjdzie do głowy. Jeśli mamy pomalowaną tą farbą ścianę, możemy narysować kalendarz na cały obecny miesiąc i zapisywać ważne wydarzenia i informację dla wszystkich domowników - wtedy napewno będziemy pamiętać o imieninach, rocznicach, spotkaniach itd:) Dla Maluchów to świetne miejsce na ich artystyczne rysunki, czy naukę alfabetu. Sama zastanawiam się, czy w nowym m. nie potraktować jakiegoś skrawka ściany właśnie w ten sposób :)) A co Wy moi Drodzy sądzicie? A może co Sami już pomalowaliście tą farbą ??



































11 komentarzy:

  1. Fajnie to wygląda na tych zdjęciach, ale ja u siebie tego nie widzę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie jednemu coś pasuje do wnętrza a drugiemu nie koniecznie :) ale na fotki miło sie patrzy :))))

      Buziaki

      Usuń
  2. Powiem szczerze, mam mieszane uczucia. Już od dawna chodzi mi ta myśl po głowie, lecz chyba się nie zdecyduję. O ile na małych elementach to fajnie wygląda o tyle boję się, że na większej powierzchni po jakimś czasie będzie nie estetycznie. Mogę się oczywiście mylić :)
    Pozdrawiam
    bZuzia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt po jakims czasie należałoby pomalować raz jeszcze by nie mieć na ścianie szaro bialo czarnej mazaji :)) ale pomysl z farbą tablicowa jest godny uwagi :))

      buziak

      Usuń
  3. Nic nie pomalowałam, gdyż boję się bałaganu i syfu :P Kiedys się pewnie skuszę - w dodatkach, delikatnie, na małych powierzchniach (może doniczki na balkon?), z ta specjalną kredą nie brudzącą (czy ona naprawdę nie osypuje się?)... ale na to jeszcze czas.
    Kalendarze super, wystarczy trochę tasmy i można namalowac same kwadraciki nawet z numerkami (samoprzylepne cyferki z papierniczego?). Genialne dla dzieci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - sposób na kalendarz super , no ale z tym brudzeniem się,gdy cała ściana jest pomalowana--- wiadomo coś za coś , ale tj piszesz drobne przedmioty czemu nie :)))

      Usuń
  4. Uwielbiam farbę tablicową, mam na małych powierzchniach :) pisałam o tym jakoś w kwietniu, jeśli masz ochotę obejrzeć, co tam zmalowałam :) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja cały czas zastanawiam się nad taką tablicą u siebie, chyba muszę się rozejrzeć za farbą tablicową :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to Kochana do dzieła :)))))) pochwal się Nam na blogu - jak się oczywiście zdecydujesz na malunki :)))

      Buziaki

      Usuń
  6. szalenstwo! rzeczywiscie fajnie na zdjeciach ale czy w rzeczywistosci... Chcialam zrobic jedna taka sciane u dzieciakow wpokoju ale wystraszylam sie tego kredowego pylu:) do drobiazgow taka farba pewnie genialna!

    OdpowiedzUsuń