Kochani zakupowy weekend za Nami...uffff..nie udało się wszystkich prezentów kupić, ale większość już jest :))) Centra handlowe pękają w szwach, tłumy już w sobotę takie, że ciężko było znaleźć miejsce do zaparkowania... Niedziela rozpoczęła się od zakupów w H&M Home, też w tłumie..ale dostałam prawie wszystko co chciałam...a może nawet więcej :)))Wieczorem oczywiście obowiązkowo mecz Legii i kolacja z Tatą. W tak zwanym miedzy czasie przygotowania do wylotu - naładować aparat, kamerę, iPody, znaleźć przewodniki i jak zawsze stworzyliśmy listę rzeczy, które musimy zapakować :)) Pomyśleć, że dziś marznę w czapce i szaliku, a już za parę dni - bikini, drinki z karaibskim rumem na plaży....Oj tak... to właśnie jest to co kochamy - podróże :))))))))))))
Tymczasem zapraszam na porcje inspiracji i miłego poniedziałku dla Wszystkich !!!
Kolejna porcja cudownych inspiracji i od razu pierwszy grudniowy poniedziałek nabiera barwy i smaku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana :*
ciesze sie Droga Cleo:) oby ten ostatni miesiąc roku był spektakularny:)***
Usuńbuziak
Może się minęłyśmy w tłumie w H&M Home :-). A wycieczki zazdroszczę, ale tylko troszkę, bo jednak wolę spędzać zimę w naszym klimacie. Udanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńPewnie tak Kochana:)) zamieszanie było:))
Usuńbuziak
Wspniale inpiracje :)
OdpowiedzUsuńAle ci zazdroszcze tych drinków na Karaibach :) O razu mam przed oczami pyszne mohito i najpiekniejsze plaze jakie w zyciu widzialam :) Nie wiem gdzie sie wybieracie ale jesli na Dominikane to pozdrow ja ode mnie :) I powiedz ze tesknie bardzo :) Dwa lata temu wzielismy tam slub na dzikiej plazy :) ach co to byl za dzien :) a gdybys potrzebowala jakichs informacji o Tajlandii to na moim blogu jest relacja z 3 tygodniowego pobytu...Milych wakacji :)
tak - kierunek Dominikana- Punta Cana, zatem pozdrowie :))))))) Slub na dzikeij plaży :)--wspaniale Kochana :))))))))))))))Tajlandi ejuz mamy za soba ale tylko 2 tygodnie i na pewno zerkne na post bo za tajladzkim kilmatem, jedzeniem i ludzi teskni mi się- i te wsponienia bo mój M tam własnie na Phi Phi Island mi się oświadczył...
Usuń