Home office - create !

Doczekałam się:)) Dziś jedziemy do stolarza, by zamówic biurko do pracy :)) Nie ma rady gotowego nie kupię, bo po wstawieniu 2 metrowej szafy miejsca jest niewiele:((( a mój iMac ma swoje pokazne wymiary - ekran, co prawda cudny i naprawdę sprawdza się przy mojej pracy projektowania wnętrz:) ale swoje wymiary ma - 65 cm szerokosci... przy czym wnęka miedzy szafą, a ścianą zaledwie 62cm...wieć muszę troszkę pokombinować i zamówić biurko w kształcie trapezu prostokątnego :) Będzie nieco inne niż te, które miałam do tej pory, ale inne mam nadzieje, że nie znaczy gorsze...oby!
I zerknę na stoły, miałbyć prostokatny w pierwotnej wersji, ale może skuszę się jednak na okrągły, najlepiej rozkładany... by chociaż odrobinę zaoszczędzić miejsca w salonie, bo sofa zabrała swoje :)
Zatem dzis w temacie home office, na fotkach widzę parę pomysłów do zgapienia, a Wy Kochani ?

Z serii - wow !!!

Kochani dziś jestem dosłownie na chwile ...wieczny niedoczas:( pudła pomału nikną, a wypełniają się szafki w kuchni, łazience, i te wieelkie szafy - widać postęp :)) Choć nadal jest mnóstwo do zrobienia, ważna kwestia na dziś odbiór rolet:))))) NARESZCIE !!! Bo jak mieszkać na parterze, gdzie ruch na osiedlu tak ze ho ho, obok budowa drugiego etapu i remonty mieszkań sąsiadów i każdy chcąc nie chcąc" pacza". Montaż jutro, więc koniec będzie paczania :) Moi Drodzy baaardzo dziękuję za wsparcie i słowa otuchy:)) Wielki BUZIAK za to:)Wracając do posta to wybaczcie mi i mam nadzieje, że się ze mną zgodzicie - po prostu obok tych zdjęć nie można być obojętnym:)  LOVING IT!!! Zatem dumnie je prezentuję, czekając na Wasze opinie i oceny:)

Wyjaśnienie ;)))

Kochani wiem, wiem ,że mnie od tygodnia nie ma, ale panuje totalny chaos :)) W długi weekend odbyłała się przeprowadzka;) już dwie noce za Nami w naszym nowym...jeszcze ciągle nie dokończonym m. bo ekipa odwiedza Nas codziennie, kończąc to co nie skończone ;) i wykonując drobne poprawki:) A ja staram się rozpakować nasze życie z kartonów, mój M. dzielnie skręca meble i tak Nam mijają dni. Proszę wybaczcie mi ten czas bez postów, obiecuję że wrócę;))))
Buziaki ciepłe w ten deszczowy dzień ;)***

Poczciwe "pasiaki"

Kochani jestem bardzo ciekawa, co Wy uważacie na temat dywanów, dywaników, chodników w pasy, paski i paseczki? Ja nazywam je "pasiakami":)))) Uważam, że odpowienio dobrane kolorystycznie świetnie odnajdą się w każdym pomieszczeniu - nieważne czy to bedzię: salon, kuchnia, sypialnia, łazienka, pokój dziecka, jak i na zewnątrz - taras, balkon, patio:)))). Chyba najbardziej lubię chodniki z wyrazną strukturą spoltu poszczególnych nici i kontrastujących barwach:))) Myśle, również że potrafią być eleganckie, ale i zabawnie przekorne, przełamując konwencje wnętrza.
Z niecierpliwością czekam na Waszę komentarze :)
Buziaki i miłego dnia...