Kochani jestem bardzo ciekawa, co Wy uważacie na temat dywanów, dywaników, chodników w pasy, paski i paseczki? Ja nazywam je "pasiakami":)))) Uważam, że odpowienio dobrane kolorystycznie świetnie odnajdą się w każdym pomieszczeniu - nieważne czy to bedzię: salon, kuchnia, sypialnia, łazienka, pokój dziecka, jak i na zewnątrz - taras, balkon, patio:)))). Chyba najbardziej lubię chodniki z wyrazną strukturą spoltu poszczególnych nici i kontrastujących barwach:))) Myśle, również że potrafią być eleganckie, ale i zabawnie przekorne, przełamując konwencje wnętrza.
Z niecierpliwością czekam na Waszę komentarze :)
Buziaki i miłego dnia...
Ja jestem na tak, jak najbardziej. Sama nieustannie szukam idealnego dywanu do salonu. Te paskowe sa swietne.
OdpowiedzUsuńCieszę się Kochana , że zgadzamy się w tej pasiastej kwestii:)))
Usuńbuziaki
poczciwe pasiaki nie są złe..
OdpowiedzUsuńale nieodpowiednio dobrane potrafią wiele zepsuć, takie mam wrażenie.
Kochana jak wszystko, grunt to umiar i odrobina dobrego stylu i smaku:)))) przesada w żadnej kwestii nie jest wskazana i zgadzam się że źle dobrane szkodzą :)))ale same w sobie są ok:))
Usuńbuziaczki :)**
Uwielbiam wszelkie pasiaki, nie tylko na podłodze :)
OdpowiedzUsuń:)))))) pasiakujmy się :)))))
Usuńkisssy
P.S. Może spróbujesz wyłączyć weryfikację obrazkową w komentarzach?
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że udało mi się wyłączyć
Usuń:))))
Ja lubię dywaniki w każdej postaci...pasiastej również :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć:)))
UsuńPozdrowionka:)***
Bardzo lubię takie podłogowe pasiaki - szczególnie czarno-białe albo w różnych odcieniach szarości.
OdpowiedzUsuńOj tak :)))))))))))czarno-białe chodniczki mogę brać w każdej ilości:)))))))))))))))))))
Usuń