piątek, 6 września 2013

Metalowe love...

Chciałabym dziś chwilę poświęcić dodatkom, które bardzo lubię :)) zresztą i w wersji meblowej też - krzesła, półki czy metalowy regał chętnie przygarnę do swojego m. :)) Zatem tematem posta są wszelkie metalowe dodatki: puszki, pojemniki, koszyki...i meble. Choć z ciężkim sercem pomijam dzisiaj opisywane we wcześniejszym poście krzesła i taborety- Tolix- które uwielbiam i mam ich inspirującą black wersje. Jeśli chodzi o dodatki to najbardziej podobają mi się te lekko podstarzałe, z powycieraną farbą... krótko mówiąc z historią :)
 A co Wy uważacie ? Takie dodatki to dobry pomysł, czy nie koniecznie ? A może tylko do ogrodu?



























8 komentarzy:

  1. Puk, puk. Przyszłam w gości :) Bardzo fajne te metalowe dodatki. Ja teraz próbuję właśnie u siebie pododawać trochę takich drobiazgów, żeby przełamać tę klasykę, która u mnie króluje. Pozdrowienia, S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam :) miło Cie gościć:))) każdy drobiazg wnosi coś we wnętrze:))))nadaje mu niepowtarzalny charakter zatem pracujmy nad tym bo i ja muszę co nieco uzupełnić :))) czekam na efekty:))
      buziak

      Usuń
  2. Ja lubie i to bardzo, szczegolnie kosze druciane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak zawsze ich mało i zawsze się przydają:))

      buziaki:)**

      Usuń
  3. Metal w takiej znoszonej wersji jest piękny,niestety do mojego domu nie bardzo pasuje,jedynie tarasowe czy ogrodowe zakamarki może zdobić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ogród, taras druga odsłona domu więc cudnie że znajdujesz tam dla nich miejsce:)))

      pozdrawiam :))

      Usuń