Do podróży poślubnej zostało nam równo 8 dni, zatem moje podekscytowanie wrosło, włączył mi się tryb planowania i tworzenia listy: co trzeba zrobić, kupić, załatwić i opłacić przed wylotem :))))
Lista okazała się długa, bo jet na niej 26 pozycji...do tego praca, więc rzeczy z listy trzeba wcisnąć w godziny po 17:00... Nie ryzykuje stwierdzając, że w dzień wylotu będziemy jeszcze bardziej wyczerpani i zmęczeni samymi przygotowaniami do wyjazdu, że zdecydowanie odpoczynek się należy :)))))
Dziś tak na szybko kilka kadrów małego kobiecego bałaganu.
Zapraszam i życzę miłego dnia:)***
Zdjęcia prywatne - zakaz kopiowania. |
to ma być bałaga cudny;-)
OdpowiedzUsuńale Ty pamietasz by mnie zabrać w walizkę;-)
buźka
oczywiście Kochana, że pamiętam :)))
Usuńbuziaczki:)*
Z pewnością wyczerpani przygotowaniami docenicie odpoczynek potrójnie. W tej czerwieni pewnie Ci pięknie jest ;-)
OdpowiedzUsuńOlu święte słowa, tak bardzo potrzebujemy tego urlopu jak chyba nigdy :)))
Usuńcałusy cieplutkie ślę:)*
to ja już teraz życzę cudownego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńoby się życzenie sprawdziło:)*****
UsuńJak tam bałagan, jest czyściutko :))
OdpowiedzUsuńPiekny kolorek szminki Madziu.
Dziękuje:) to mój faworyt na wieczorne wyjścia:)))
Usuńcałusy i przytulasy :)*
Bałagan mega kontrolowany :) Wakacji zazdroszczę....Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkontrola musi być...hihi:)))
Usuńcałusy przesyłam wielkie:)***